Kamil1: Skąd pomysł na oryginalną koszulkę, w której pan występuje w lidze?
To był fajny pomysł naszego prezesa - Bartka Górskiego. Zaczerpnięty był z ligi włoskiej, gdzie libero Modeny grał w specjalnych koszulkach, sygnowanych przez Marvela, czyli z postaciami np. Spidermana. My postanowiliśmy zrobić własny projekt. W tym roku znowu będzie nowy.
basia86: Jak pan reaguje, gdy w internecie przeczyta komentarz, że jest np. nieudacznikiem?
Mam do tego ogromny dystans. Wiem, że ta osoba nigdy by mi tego nie powiedziała prosto w twarz, bo umarłaby ze strachu. Niby internet jest anonimowy, ale przecież można odnaleźć ludzi, którzy tak mądrze piszą... Ale Polska jest wolnym krajem i każdy może pisać, co chce. Swoja drogą ciekawe, który internauta byłby w stanie zebrać się na odwagę i stanąć np. przed mierzącym 206 cm Piotrkiem Gruszką i powiedzieć mu w twarz, że jest głupkiem lub nieudacznikiem? Co najwyżej zebrałby się na odwagę i postukał w klawiaturę...
Mam do tego ogromny dystans. Wiem, że ta osoba nigdy by mi tego nie powiedziała prosto w twarz, bo umarłaby ze strachu. Niby internet jest anonimowy, ale przecież można odnaleźć ludzi, którzy tak mądrze piszą... Ale Polska jest wolnym krajem i każdy może pisać, co chce. Swoja drogą ciekawe, który internauta byłby w stanie zebrać się na odwagę i stanąć np. przed mierzącym 206 cm Piotrkiem Gruszką i powiedzieć mu w twarz, że jest głupkiem lub nieudacznikiem? Co najwyżej zebrałby się na odwagę i postukał w klawiaturę...
tomek7125: Co pan zrobi, jeśli usiądzie na trybunie podczas zbliżających się mistrzostw świata?
Będę czekał na swoją szansę. Mam nadzieję, że ją dostanę. Będę cierpliwy.
Będę czekał na swoją szansę. Mam nadzieję, że ją dostanę. Będę cierpliwy.
Asia/Karolina: Jak się panu tworzyło „Igłą szyte" i czy przewidywany jest dalszy ciąg np. z mundialu?
Tworzyło się zupełnie spontaniczne. Pomysł podsunął nam jeden z pracowników Polsatu - Gustaw Bednarski. Zgodziłem się na to. Poprosiliśmy też o zgodę trenera i ruszyło. Teraz jednak musimy koncentrować się na innych rzeczach, więc dalszego ciągu nie będzie.
Tworzyło się zupełnie spontaniczne. Pomysł podsunął nam jeden z pracowników Polsatu - Gustaw Bednarski. Zgodziłem się na to. Poprosiliśmy też o zgodę trenera i ruszyło. Teraz jednak musimy koncentrować się na innych rzeczach, więc dalszego ciągu nie będzie.
Łukasz Nowak: Jaki jest pański wymarzony klub, w którym chciałby pan grać?
Kiedyś to był Sisley Treviso. Chciałem tam pojechać, by móc się rozwinąć.
Kiedyś to był Sisley Treviso. Chciałem tam pojechać, by móc się rozwinąć.
siwa:) Nie żałuje pan przejścia do Resovii?
Na pewno nie żałuję, bo zacząłem troszeczkę inaczej patrzeć na klubową siatkówkę. Ze Skrą osiągnąłem bardzo wiele i dużo się nauczyłem, ale w Rzeszowie o te sukcesy było trudniej. Musieliśmy budować drużynę od nowa. Wyzwanie było ogromne, bo chcieliśmy stworzyć wielką ekipę z zespołu, który jeszcze niedawno był średniakiem, nie mógł wejść do czwórki. Teraz Resovia coraz częściej jest postrzegana jako jeden z ligowych potentatów.
Na pewno nie żałuję, bo zacząłem troszeczkę inaczej patrzeć na klubową siatkówkę. Ze Skrą osiągnąłem bardzo wiele i dużo się nauczyłem, ale w Rzeszowie o te sukcesy było trudniej. Musieliśmy budować drużynę od nowa. Wyzwanie było ogromne, bo chcieliśmy stworzyć wielką ekipę z zespołu, który jeszcze niedawno był średniakiem, nie mógł wejść do czwórki. Teraz Resovia coraz częściej jest postrzegana jako jeden z ligowych potentatów.
Sir Adam: Sezon ligowy zapowiada się pasjonująco. Trzy bardzo silne drużyny (Skra Bełchatów, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Resovia Rzeszów) będą walczyć o mistrzostwo Polski. Kto wygra?
W tym roku Resovia! Ale na razie to jesteśmy mocni tylko na papierze. Na mistrzostwo trzeba ciężko zapracować. Nikt nam nie odda go za darmo. Bardzo mocne są poza nami Skra i ZAKSA, może do walki włączy się jeszcze ktoś inny. Szykuje się taki fajny sezon.
W tym roku Resovia! Ale na razie to jesteśmy mocni tylko na papierze. Na mistrzostwo trzeba ciężko zapracować. Nikt nam nie odda go za darmo. Bardzo mocne są poza nami Skra i ZAKSA, może do walki włączy się jeszcze ktoś inny. Szykuje się taki fajny sezon.
Franciszek Vetulani: Miał pan wiele sukcesów klubowych i reprezentacyjnych. Który z nich był najważniejszy? Czy może te najważniejsze jeszcze przed panem?
Mam nadzieję, że dopiero przede mną.
Mam nadzieję, że dopiero przede mną.
Marcin Malinowski: Komu zawdzięcza pan najwięcej?
Na pewno mojemu tacie, który zaciągnął mnie na pierwszy trening i pokazał, jak to wszystko ma wyglądać. Tak samo wiele zawdzięczam każdemu następnemu szkoleniowcowi, który stanął na mojej drodze. Bardzo dużo pomogli nam Raul Lozano i Daniel Castellani, bo otworzyli nam oczy na świat. Nie mogę też zapominać o Irku Mazurze. Oni wszyscy byli istotni.
Na pewno mojemu tacie, który zaciągnął mnie na pierwszy trening i pokazał, jak to wszystko ma wyglądać. Tak samo wiele zawdzięczam każdemu następnemu szkoleniowcowi, który stanął na mojej drodze. Bardzo dużo pomogli nam Raul Lozano i Daniel Castellani, bo otworzyli nam oczy na świat. Nie mogę też zapominać o Irku Mazurze. Oni wszyscy byli istotni.
Marcin Malinowski: Co by pan radził młodym chłopakom takim jak ja, którzy chcą iść w pana ślady i zostać dobrymi siatkarzami?
Musicie wierzyć w siebie i być wytrwali. Tylko ciężka praca prowadzi do sukcesów. Nic nie dostaniesz w życiu za darmo.
Musicie wierzyć w siebie i być wytrwali. Tylko ciężka praca prowadzi do sukcesów. Nic nie dostaniesz w życiu za darmo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz